Pomysłów na naukę jest wiele. Małe żółte karteczki, mapy myśli, wkuwanie podręcznika na pamięć, medytacja i hipnoza, czasami modlitwa połączona z zapijaniem na szczęście.
Ale o czymś takim jeszcze nigdy nie słyszałam.
Leave a comment »
zaraaa na mordziej książce