Przecież najważniejszą rzeczą w życiu jest to, że trzeba robić to, co się lubi (ewentualnie lubić to, co się robi; jednak to określiłabym przyzwyczajeniem).
Pomysłów na naukę jest wiele. Małe żółte karteczki, mapy myśli, wkuwanie podręcznika na pamięć, medytacja i hipnoza, czasami modlitwa połączona z zapijaniem na szczęście.